Mam za sobą wiele lat eksploatującej pracy w środowisku korporacyjnym. Sprzedaż, obsługa klienta, szkolenia i rekrutacje to moja zawodowa codzienność. Tzw. kryzys wieku średniego przyniósł mi nagłą potrzebę, by zająć się czymś kompletnie innym. Może sztuka? Moje doświadczenia w tej materii stanowczo wskazywały, że ze sztuk najlepiej wychodzi mi sztuka gotowania. Padło więc na nią :-) Tworzę swoje dzieła między blatem, a piekarnikiem i do tej przestrzeni zapraszam koneserów mojej sztuki :-))
Jeśli chcesz, zapraszam Cię do spróbowania, jak smakują owoce twórczej pasji. Dotąd po wizycie u mnie w pracowni nikt się nie skarżył na niedosyt..;-)